Książki kucharskie kupuję pasjami. Jednak nie dla przepisów, ale dla zdjęć. Czerpię z nich inspiracje na nowe połączenia smakowe, podpatruję mistrzowskie ujęcia. Jem oczami i wielbię foodfotografów. Bo gotować -lepiej lub gorzej – potrafi każdy. Ale zrobić dobre zdjęcie jedzenia – to już wyższa szkoła jazdy, a ja w tej szkole jestem dopiero w zerówce. I nie jestem w niej sama. W sieci co rusz napotykam smutne próby sfotografowania ciapy gulaszu z kaszą albo kotletów w kolorze starej teflonowej patelni. No nie, nie i jeszcze raz nie.
Na szczęście są szparagi! One, pieronice, są tak fotogeniczne, że w zasadzie fotografują się same. Moje poczucie estetyki odczuwa ulgę a internety wstają z kolan. Nie bez powodu szparagi są jednym z najczęściej fotografowanych warzyw na Instagramie, a pod hasztagiem #szparagi aż roi się od dobrych zdjęć z kategorii #foodporn. Dodam, że szparagi są też afrodyzjakiem więc wszystko się zgadza .
Zielone szparagi, tak samo jak łatwo się fotografują, tak samo bezobsługowe są w kuchni. Wychodzą każdemu. Wystarczy nie kombinować ( nie gotować za długo) i podać je najprościej jak się da.
Oto szybki przegląd niezawodnych towarzyszy dla szparagów.
Jajka. Ze szparagami tworzą małżeństwo nierozerwalne i wyjątkowo zgodne. Szparagi ugotowane lub upieczone można zanurzać w płynnym żółtku jajka na miękko i podawać z bagietką z masłem. Można też zaserwować je z jajkiem sadzonym lub jajkiem w koszulce, albo, jak robiła to Julia Child. Żeby je zrobić należy utrzeć nad kąpielą wodną żółtka jaj z dużą ilością masła i szczyptą soli. Powstałym kremowym sosem można polać szparagi ułożone na tostach lub sałacie. Kto nie ma ochoty ucierać Holendra niech zrobi zwykły omlet. W tym daniu szparagi podziękują za dodatek dojrzewającego sera i chilli. Gwarantuję, że połączenia szparagi plus jaja nie da się zepsuć.
Ryby. Z pstrągiem lub doradą szparagi tworzą doskonałą parę obiadową. Klasyczną i sycącą. Grillowane zielone lub białe szparagi, są doskonałym dodatkiem także do mięs, steków czy drobiu. Jak ta lala wyglądają i smakują też po prostu owinięte boczkiem i upieczone.
Dania kuchni włoskiej. Kuchnia śródziemnomorska ma miejsce dla szparagów we wszystkich swoich najpopularniejszych formatach. Na pizzy, z makaronem albo jako główny motyw kremowego risotto. Szparagi doskonale smakują zapieczone z parmezanem albo kozim serem, lub podane na zimno, w lekkiej sałatce z pomidorami, balsamico i minimozzarellą na rukoli.
Zupy. Szparagi odnajdą się w tradycyjnej zupie jarzynowej lub w krupniku. Nie polecam ich tylko do zup-kremów bo przez włóknistą strukturę ciężko je na gładko zblendować. A poza tym – mieliśmy nie kombinować, prawda?