Blog

Deser ciepło-zimno dla kochanka

Gdy robiła to danie, zawsze towarzyszyła jej pewna ekscytacja. Po pierwsze dlatego, że upiornie gorący karmel niebezpiecznie skwierczał na patelni, domagając się pełnej atencji i błyskawicznego działania. Ale także dlatego, że było ono obietnicą równie gorącego ciągu dalszego.