Blog

Tarta dla przyjaciół

Tak samo jak uwielbiała gotować, tak samo nienawidziła po gotowaniu sprzątać.  Z natury niecierpliwa i leniwa, stawiała na przepisy, które wymagają jednego garnka i 20 minut przygotowań. Ale dla przyjaciół robiła wyjątek. Oni bowiem zawsze domagali się jej słynnej tarty ze szpinakiem i pomidorkami. Zakasywała więc rękawy i zaczynała kompletować układankę smaków i faktur. Idealnie kruchy maślany spód uzupełniało maksymalnie serowe, wytrawne wnętrze. Kontrastowe kolory karmiły wszystkie zmysły, a ona… No cóż, wiedziała, że znów zapytają o przepis, a potem znów go zapomną albo zgubią, i będą o pisać – „Ej, ale jak ty to robisz, że tobie wychodzi taka dobra?” Ano robiła to tak…

Lanckorona, kruche z rabarbarem i kuchnia magiczna

Był jeszcze maj, gdy zaczepiła ją w sieci i wysłała zdjęcia ciasta i roślin. Donosiła, że już jest – rabarbar z jej tajemniczego ogrodu. Idealny na kruche ciasto, którym K. zawsze się zajada, goszcząc u niej w Lanckoronie. Zatęskniła za nim tak bardzo, że jeszcze tego wieczoru we własnej kuchni zagniotła kulkę ciasta i wyłożyła na nią czerwono-zielone kwaśne łodygi rabarbaru. Do wazonu wstawiła piwonie i zarządziła małe święto pierwszych dni lata. Rozmyślała o D.